E-doręczenia u komorników

Czy to koniec problemów z opornymi dłużnikami?

E-doręczenia u komorników

Czy to koniec problemów z opornymi dłużnikami?

Dostałem e-mail od klienta. Przesłał mi link do artykułu, opisującego e-doręczenia w postępowaniach prowadzonych przez komorników, które weszły w życie 1 lipca 2024 roku.

”Dzięki temu rozwiązaniu będę mógł w końcu skutecznie wyegzekwować pieniądze od (…)” – napisał mój klient i nie dziwię się jego radości. W końcu jak wiele znamy sytuacji, że tylko przez to, że komuś nie można skutecznie doręczyć przesyłki, całe postępowanie zostaje wstrzymane na długie miesiące, a czasem nawet na lata. Ja sam często powtarzam, że „w Polsce to nic tylko być dłużnikiem”, bo faktycznie sposobów na unikanie odpowiedzialności za swoje zobowiązania i na przeciąganie postępowań sądowych, a potem egzekucyjnych jest bardzo dużo. Na pewno więcej niż narzędzi przysługujących wierzycielom, żeby z tymi zjawiskami walczyć. E-doręczenia zwiastują, że w końcu nastąpi wyrównanie szans. Nareszcie wierzyciele będą mogli skutecznie (i szybko!) dochodzić swoich praw.

Czy jednak rzeczywiście czasy „pocztowych hakerów” skutecznie unikających wszelkich przesyłek się skończyły? Czy można ogłosić, że „1 lipca 2024 roku skończyła się w Polsce bezkarność dłużników”?

Chociaż bardzo chciałbym powiedzieć inaczej, to niestety odpowiedź brzmi… no nie do końca.

Od 1 lipca 2024 roku komornicy zaczęli wysyłać korespondencję w formie e-doręczeń. To prawda, ALE… no właśnie – tych „ale” pojawia się całkiem dużo i o każdym z nich chciałbym tutaj napisać parę słów.

Spis treści

Często zadawane pytania - FAQ

Czym są e-Doręczenia?

e-Doręczenia to elektroniczny odpowiednik listu poleconego za potwierdzeniem odbioru. Dzięki tej usłudze podmioty publiczne, obywatele i firmy mogą korzystać z wygodnych i bezpiecznych doręczeń elektronicznych. Są one równoważne prawnie tradycyjnej przesyłce poleconej za potwierdzeniem odbioru.

Kto będzie zobowiązany do korzystania z e-Doręczeń?

Podmioty publiczne, firmy oraz zawody zaufania publicznego (np. adwokaci, radcy prawni, notariusze).

Kiedy wchodzi obowiązek stosowania e-Doręczeń?

Poniżej prezentujemy aktualny harmonogram wdrożenia e-doręczeń dla podmiotów niepublicznych:

  • 1 października 2024 r. – Osoby wykonujące zawody zaufania publicznego: adwokata, radcy prawnego, doradcy podatkowego, doradcy restrukturyzacyjnego, rzecznika patentowego, notariusza. Podmioty niepubliczne wpisywane do Krajowego Rejestru Sądowego (KRS) od 1 października 2024 r.
  • 1 stycznia 2025 r. –  Podmioty niepubliczne wpisane do KRS przed 1 października 2024 r. Podmioty niepubliczne składające wniosek o wpis do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEiDG).
  • 1 lipca 2025 r. –Podmioty niepubliczne zarejestrowane w CEiDG do 31 grudnia 2024 r. – jeśli dokonały zmian we wpisie po 30 czerwca 2025 r.
  • 1 października 2026 r. – Podmioty niepubliczne wpisane do CEiDG do 31 grudnia 2024 r. 
Jak korzystać ze skrzynki e-Doręczenia?

W praktyce, aby korzystać z e-Doręczeń trzeba wyrobić sobie specjalny adres czy też „skrzynkę” do doręczeń elektronicznych. Aby to zrobić należy skorzystać z mObywatela lub dedykowanego portalu pod adresem edoreczenia.gov.pl. Przedsiębiorcy mogą dodatkowo posługiwać się skrzynką w portalu biznes.gov.pl.

Jeśli potrzebujesz wsparcia w ocenie możliwości stosowania doręczeń elektronicznych w działalności biznesowej oraz w kontaktach z podmiotami publicznymi – skontaktuj się z nami za pomocą formularza i umów na 15 minutową, darmową konsultację. W trakcie rozmowy ustalimy, jak możemy Ci pomóc, a jeśli zdecydujesz się na współpracę – doradzimy Ci we wszystkich aspektach dotyczących zakładania i aktywowania skrzynki do e- doręczeń. 

Pierwsze ALE, czyli ALE od początku.
Czym w ogóle są e-Doręczenia?

Jak możemy przeczytać na rządowej platformie gov.pl „e-Doręczenia to elektroniczny odpowiednik listu poleconego za potwierdzeniem odbioru. Dzięki tej usłudze podmioty publiczne, obywatele i firmy mogą korzystać z wygodnych i bezpiecznych doręczeń elektronicznych. Są one równoważne prawnie tradycyjnej przesyłce poleconej za potwierdzeniem odbioru.”

Pierwotną podstawą prawną wprowadzenia e-doręczeń jest Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 910/2014 z 23 lipca 2014 roku w sprawie identyfikacji elektronicznej i usług zaufania w odniesieniu do transakcji elektronicznych na rynku wewnętrznym oraz uchylające dyrektywę 1999/93/WE.

Na gruncie polskiego prawa rozporządzenie zostało wprowadzone ustawą z 18 listopada 2020 roku o doręczeniach elektronicznych.

W praktyce, aby korzystać z e-Doręczeń trzeba wyrobić sobie specjalny adres czy też „skrzynkę” do doręczeń elektronicznych. Aby to zrobić należy skorzystać z mObywatela lub dedykowanego portalu pod adresem edoreczenia.gov.pl. Przedsiębiorcy mogą dodatkowo posługiwać się skrzynką w portalu biznes.gov.pl.

Warto pamiętać, że skrzynka do e-Doręczeń nie jest adresem e-mail tylko odrębnym, zindywidualizowanym adresem wpisanym do Bazy Adresów Elektronicznych (w skrócie BAE) prowadzonej przez administrację rządową. Jest to rodzaj elektronicznej „książki adresowej”, w której zawarte są wszystkie adresy do doręczeń elektronicznych. Dane adresowe obywateli są w niej widoczne dla podmiotów publicznych, ale już dane firm oraz podmiotów publicznych są jawne dla wszystkich użytkowników.

Najprościej więc mówiąc, skrzynka do e-doręczeń jest w pewnym sensie elektronicznym odpowiednikiem adresu korespondencyjnego, na który można zarówno otrzymywać korespondencję, jak i ją wysyłać.

Co ciekawe, z uwagi na różne obowiązki i harmonogram wprowadzania obowiązkowego adresu do e-doręczeń, istnieje kilka typów skrzynek, z których najważniejsze to:

  1. skrzynki podmiotów publicznych
  2. skrzynki obywateli („prywatne”)
  3. skrzynki osób prowadzących działalność gospodarczą
  4. skrzynki osób wykonujących zawód zaufania publicznego (np. adwokatów, radców prawnych, notariuszy itp.)

Z regulacji wynika, że jeśli dana osoba spełnia kryteria do założenia wielu skrzynek (np. jest obywatelem, ale także ma działalność gospodarczą i wykonuje zawód zaufania publicznego), to powinna założyć skrzynkę e-doręczeń osobno dla każdego typu, czyli w opisanym przypadku będzie posiadać trzy odrębne adresy.

Drugie ALE, czyli ALE nie każdemu komornik doręczy list elektronicznie.

Tak jak napisałem na początku, od 1 lipca komornicy zaczynają wysyłać korespondencję do stron postępowania (dłużników, wierzycieli) z wykorzystaniem e-Doręczeń.

Oczywiście wprowadzenie tego rozwiązania należy ocenić pozytywnie, bo po pierwsze przyspieszy to postępowania, a po drugie obniży ich koszt, ale w praktyce – przynajmniej na razie – zmiana w większości przypadków jest niestety tylko kosmetyczna.

Komornicy będą bowiem wysyłali pisma za pośrednictwem e-Doręczeń w tak zwanej formie hybrydowej. Oznacza to, że komornik wyśle e-Doręczenie do Poczty Polskiej, która następnie sprawdzi, czy adresat posiada skrzynkę do doręczeń elektronicznych zarejestrowaną w BAE. Jeśli tak – list zostanie doręczony elektronicznie, a jeśli nie – Poczta Polska (a nie komornik!) wydrukuje go, zakopertuje i wyśle na adres tradycyjny.

Taka hybrydowa przesyłka, drukowana, pakowana i wysyłana przez pocztę z pewnością ułatwi pracę komornikom i obniży koszty (jest tańsza od tradycyjnego listu poleconego), ale dla wierzyciela, który chce „dopaść” uporczywego dłużnika zmieni tak naprawdę niewiele.

Wprowadzenie komorniczych e-Doręczeń jest więc zmianą pozytywną, ale w praktyce ułatwi życie raczej komornikom niż stronom postępowań. Przynajmniej na razie – ale o tym poniżej.

Na marginesie warto powiedzieć, że wprowadzenie e-Doręczeń jest jednostronne, bo strony postępowania, nawet jeśli mają założoną skrzynkę, nadal będą musiały do komornika wysyłać tradycyjne listy.

Trzecie ALE, czyli – e-Doręczenia staną się obowiązkowe, ALE nie od razu.

Na rządowej platformie gov.pl zamieszczono harmonogram, z którego możemy się dowiedzieć od kiedy poszczególne grupy podmiotów będą miały (lub już mają) obowiązek posiadania skrzynki do e-Doręczeń.

Po pierwsze trzeba powiedzieć, że dla obywateli, którzy nie prowadzą działalności gospodarczej i nie należą do żadnej innej grupy, dla której wprowadzone będą obowiązkowe e-Doręczenia, obecnie nie jest planowane wprowadzenie obowiązkowego zakładania adresu elektronicznego.

To ważna kwestia, szczególnie dla wierzycieli, bo o ile kiedy naszym dłużnikiem jest firma to możemy się spodziewać, że w końcu nadejdzie czas, kiedy nie będzie możliwe uporczywe nie odbieranie przesyłek, o tyle w stosunku do dłużników „indywidualnych” takiej perspektywy na razie nie ma. Być może przyszłość przyniesie w tej kwestii zmiany, ale – patrząc na daty zawarte w rządowym harmonogramie – rewolucji bym się nie spodziewał.

No właśnie – harmonogram. Jak wynika z aktualnych informacji na stronie gov.pl oraz z komunikatu Ministra Cyfryzacji z 21 grudnia 2023 roku, datą od której stosunkowo największa grupa podmiotów będzie miała obowiązek wprowadzić e-Doręczenia jest 1 października 2024 roku.

Od tego dnia skrzynkę do e-Doręczeń będą musiały posiadać m. in. organy administracji rządowej oraz jednostki budżetowe obsługujące te organy, Inne organy władzy publicznej, w tym organy kontroli państwowej i ochrony prawa, ZUS, KRUS, NFZ, jednostki samorządu terytorialnego i inne.

Spośród podmiotów niepublicznych, od 1 października 2024 roku skrzynkę muszą założyć m. in. adwokaci, radcy prawni, doradcy podatkowi i restrukturyzacyjni, rzecznicy patentowi, notariusze i – co bardzo ważne – podmioty niepubliczne rejestrujące się do KRS (czyli m. in. spółki), ale tylko te, które wpiszą się do rejestru od 1.10.2024 r.

Pozostałe podmioty niepubliczne, zarejestrowane w KRS przed 1.10.2024 r. (czyli już wszystkie) będą musiały mieć adres do e-Doręczeń od 1 stycznia 2025 roku.

Także od 1 stycznia 2025 roku każda nowa firma rejestrująca się w CEiDG będzie musiała wyrobić sobie skrzynkę do e-Doręczeń. Firm zarejestrowanych w CEiDG przed 31 grudnia 2024 roku obowiązek ten zacznie dotyczyć dopiero od 1 października 2026 roku.

Jak wynika z powyższego, na prawdziwą rewolucję w zakresie e-Doręczeń przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Jej skutki w pełni odczujemy pewnie dopiero pod koniec 2026 roku, o ile harmonogram nie ulegnie zmianie, co też nie jest pewne, bo dotychczas Minister Cyfryzacji już kilkukrotnie dokonywał w tym zakresie zmian.

Nie jest jednak tak źle, bo już pierwsze większe skutki wprowadzenia elektronicznych doręczeń odczujemy po 1 października 2024 roku, a po 1 stycznia 2025 – wobec wprowadzenia obowiązkowych adresów dla wszystkich spółek zarejestrowanych w KRS, znaczna część postępowań z pewnością „ruszy z kopyta”.

Potrzebujesz pomocy przy tworzeniu dokumentacji niezbędnej do uruchomienia usługi doręczeń elektronicznych – skontaktuj się z nami. Oferujemy wsparcie zarówno w kwestiach regulacyjnych (np. przygotowanie wzorów dokumentów, regulaminów, polityk świadczenia usług), jak i w zakresie doradztwa wdrożeniowego.

Czwarte ALE, czyli ALE nie jest tak źle.

Zmiany w e-Doręczeniach postępują powoli – to niezaprzeczalny fakt. Jak pisałem w początkowej części artykułu, rozporządzenie UE, które je wprowadziło ma już 10 lat. Sama krajowa ustawa już niedługo skończy 4 lata.

Jednak pomimo dość żółwiego tempa i raczej ewolucyjnej niż rewolucyjnej natury tych nowelizacji, należy stwierdzić, że wprowadzenie od 1 lipca 2024 roku e-Doręczeń w kancelariach komorniczych jest dobrym znakiem i daje nadzieję na przyspieszenie.

Praktyka z pewnością w najbliższych miesiącach pokaże jakie są trudności, co należy usprawnić i jakie jeszcze wyzwania stoją przed tą nową formą komunikacji, ale – jak pokazuje doświadczenie – tego rodzaju zmiany trzeba w pewnym momencie po prostu wprowadzić i na bieżąco rozwiązywać ewentualne problemy, bo żadna ilość konsultacji, analiz ani testów nie dostarczy nam tak wielu danych, jak rzeczywiste stosowanie nowych rozwiązań.

Odpowiadając więc na e-mail mojego klienta zacytowany na początku artykułu – tak, e-Doręczenia pomogą w „ściganiu” dłużników. Może nie tak szybko jak byśmy chcieli i nie od razu w tak dużej skali, ale jednak. I z tego należy się cieszyć.

 

Błażej Tachasiuk

Błażej Tachasiuk

Jestem adwokatem, partnerem kancelarii Rasmus Tachasiuk Adwokaci. Specjalizuję się w rozwiązywaniu sporów gospodarczych, biznesowych i korporacyjnych. Uczestniczyłem w ponad 1000 postępowaniach spornych.